Paliwo przejściowe na stałe? 3 powody, dla których światowa gospodarka szybko nie zrezygnuje z gazu ziemnego

Eksperci zwracają uwagę, że nikt na poziomie unijnym nie podał tak naprawdę daty odejścia od gazu ziemnego. Osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. jest ważnym celem, do którego zmierzamy, ale zróżnicowana kondycja europejskich gospodarek, zależność od światowych megatrendów i potężne wyzwania technologiczne stojące na drodze do pełnej zeroemisyjności związane z m.in. budową magazynów energii, SMR-ów, opłacalnością procesów CCS, sprawiają, że gaz ziemny pozostaje ważnym i atrakcyjnym surowcem.

Dzisiaj możemy wymienić przynajmniej trzy powody, dla których błękitne paliwo w najbliższej przyszłości będzie napędzać światową gospodarkę.

Gaz jako paliwo przejściowe i jego rola w energetyce gazowej

1. W energetykę gazową sporo zainwestowano

Polski Instytut Ekonomiczny szacuje, że do 2027 r. wydatki na inwestycje w poszukiwanie ropy i gazu wzrosną i średnio przekroczą nawet 21 mld dolarów rocznie. „Do inwestycji zachęca rosnąca podaż i wysoka stopa zwrotu z inwestycji. Zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli KE, obecność gazu w miksie energetycznym może być konieczna w kolejnych dekadach dla zapewnienia bezpieczeństwa systemu energetycznego UE” – komentują eksperci z PIE [źródło]. 

Rozmach inwestycji w energetykę gazową dobrze widać na przykładzie LNG. Jak czytamy w „2024 World LNG Report” wydanym przez International Gas Union: „globalny rynek LNG nadal szybko ewoluuje, reagując na rosnące zapotrzebowanie na gaz na rynkach wschodzących, rosnącą liczbę i dywersyfikację uczestników rynku oraz przyspieszenie rozwoju technologii i innowacji”

Amerykańska Energy Information Administration (EIA), przywołana przez portal Cire.pl, podaje, że w ciągu dekady – między 2013 a 2022 r. – światowe zdolności importowe LNG wzrosły aż o 49%. Wszystko wskazuje na to, że to nie koniec. W samej Europie, jak czytamy na portalu Energetyka24.pl, trwają inwestycje w nowe terminale LNG oraz gazociągi warte ponad 84 mld euro, z czego prawie połowa to koszt projektów, które ukończą Niemcy, Włosi i Grecy. Ci ostatni są zresztą w europejskiej czołówce, jeśli chodzi  o rozbudowę gazociągów – chcą rozbudować nitki o łącznej długości prawie 3 tys. km.

Jeśli wszystkie projekty ujrzą światło dzienne, to, w ocenie Global Energy Monitor, możliwości importu gazu ziemnego w Europie zwiększą się o 55%. A jeszcze na horyzoncie pojawiły się tak spektakularne plany, jak poprowadzenie gazociągu od turkmeńskich złóż do Europy. Turkmenistan posiada drugie największe złoże surowca na świecie – Gałkynysz. Pracuje tam już japońsko-tureckie konsorcjum. 

Należy przy tym zaznaczyć, że infrastruktura gazowa jest przyszłościowa. Nawet jeśli gaz jest traktowany jako paliwo przejściowe, łatwo całą infrastrukturę przystosować do transportu i dystrybucji zeroemisyjnego biometanu. 

Biometan to polski as w rękawie. Czy wykorzystamy nasz potencjał? Przeczytaj w artykule „Polski rynek biometanu – co nas czeka?”

2. Paliwo przejściowe, które jest wygodne i pewne

O konieczności stabilizowania systemu opartego na pogodozależnych OZE mówi się wiele. Stabilne źródło energii niezbędne jest zwłaszcza w takich krajach jak Polska, w których atom stanowi ciągle odległą przyszłość, a jednocześnie należy przyspieszyć zazielenienie krajowego miksu. Gaz ziemny (również jako paliwo przejściowe) jest tu bezpieczną alternatywą. W przeciwieństwie do węgla nie zawiera pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5, rtęci, związków chloroorganicznych, a ilości tlenku siarki i azotu są znikome. 

Atrakcyjność błękitnego paliwa wynika też z jego innych właściwości – układy kogeneracyjne zasilane gazem są dużo bardziej elastyczne niż te wykorzystujące węgiel kamienny. Paliwo to pozwala uzyskać niską bezwładność elektrociepłowni. Oznacza to, że spalanie nie musi być prowadzone w sposób ciągły z tą samą ilością paliwa – po uzyskaniu informacji o zwiększonym zapotrzebowaniu na ciepło gazowy system kogeneracyjny od razu rozpoczyna jego produkcję, ale gdy zapotrzebowanie spada, produkcja jest szybko zmniejszana. Produkcja więc efektywnie dostosowuje się do potrzeb odbiorców.

Poza tym, ze względu na rozwiniętą infrastrukturę i technologię, gaz ziemny wygodnie się transportuje. Dodatkowo opcje tymczasowych dostaw LNG (również gdy gaz odgrywa rolę paliwa przejściowego) są nieocenione w przypadku zakładów, które nie mogą sobie pozwolić na żadne przerwy w dostawie energii (np. wynikające z awarii lub remontów gazociągów) albo mierzą się z odmową wydania warunków przyłącza przez operatora.

Polska intensywnie rozwija swoją gazową infrastrukturę. Więcej dowiesz się z artykułu „Polska i rynek gazu w 2023 r. – podsumowanie i plany”.

3. Rola gazu ziemnego w gospodarce – niezastąpiony surowiec

W dyskusjach o porzuceniu paliw kopalnych umyka fakt, że wyrugowanie gazu ziemnego z gospodarki jest na ten moment po prostu… nierealne. Lista jego zastosowań jest długa. Przykładowo wykorzystuje się go do tworzenia związków chemicznych, z których następnie wytwarza się tworzywa sztuczne (np. plastik), nawozy sztuczne, barwniki, leki, substancje aktywne. Gaz ziemny jest używany do procesów destylacji i krakingu ropy, dzięki którym otrzymuje się m.in. asfalt, benzynę, olej napędowy, oleje smarowe. Można więc powiedzieć, że na gazie ziemnym stoi praktycznie cały przemysł.

Gaz ziemny w gospodarce jest niezwykle istotny ze względu na jego wszechstronne zastosowanie jako źródło energii, również jako paliwo przejściowe. Bez tego paliwa Polskę czekałby kryzys energetyczny, o czym więcej pisaliśmy w tekście na temat luki węglowej.

Jeśli Twoja firma planuje odejście od węgla i zamierza wykorzystać gaz w transformacji energetycznej lub potrzebuje gazu jako paliwa przejściowego, zadzwoń do nas pod numer +48 61 102 72 22 lub napisz email na info@duon.pl.

Przeczytaj również:

Gaz kontra dyrektywa EPBD

Cała nadzieja w SMR-ach?

Bezpieczeństwo energetyczne Polski – filary północne

Strach przed dekarbonizacją gospodarki? Polskie firmy mają powody

Kategorie
Dla firmy