Zmieniające się ceny gazu, czyli jak przygotować się na skutki globalnych zmian w energetyce?

Minister Energetyki Kataru stwierdził niedawno, że tylko ciepła zima pozwoliła Europie uniknąć kryzysu energetycznego w ubiegłym sezonie. Tymczasem gaz ziemny z Rosji tłoczony jest do Europy już tylko jedną nitką gazociągu Turkish Stream, który Gazprom właśnie tymczasowo wyłączył w celu dokonania prac serwisowych. Czy ceny gazu i sytuacja firm w Europie będą nadal zależeć od pogody i dobrej woli Rosjan? Co się zmieniło na rynku i jak zmniejszyć związane z tym ryzyka? 

Europa stosunkowo dobrze poradziła sobie z ograniczanym przez Rosję dostępem do paliw, które objawiało się znacznym wzrostem cen energii notowanym w 2021 i 2022 r. Teraz ceny wracają do bardziej akceptowalnych poziomów. Według analityków firm ICIS, których dane przytacza onet.pl, ceny gazu są najniższe od niemal 2 lat. Sytuacja polityczna zakłóciła stare, dobre wolnorynkowe zmagania popytu i podaży, wprowadzające element nieprzewidywalności i niepewności, który poważnie wpływał na sytuację biznesu. Czy już po wszystkim? Czy to tylko cisza przed burzą? Choć trudno cokolwiek stwierdzić w stu procentach, to na pewno istnieją sposoby na wahające się ceny gazu? 

Ceny gazu – co nas czeka?

Jak zmienią się ceny gazu w najbliższym czasie? To pytanie za milion dolarów, a właściwie za miliardy, które europejskie firmy być może będą musiały wydać, aby zaopatrzyć się w energię w kolejnych miesiącach. Zgodnie z tym, co powiedział Minister Energetyki Kataru Saad Sherid al-Kaabi stosunkowo ciepła zima w 2022 r. znacznie poprawiła sytuację europejskich firm. Według dziennikarzy serwisu wnp.pl unijne magazyny gazu ziemnego były w drugiej połowie maja wypełnione w ok. 66%, co stanowiło 19 punktów procentowych więcej w porównaniu ze średnią dla tego okresu w latach poprzednich. To dobrze, ale nie wystarczy.

Ekonomiści wskazują, że niższe ceny gazu spowodowane były także ograniczeniem popytu na gaz, który według szacunków był mniejszy nawet o 16–18% w związku z ograniczeniem skali działalności gospodarczej. W przypadku lepszych wyników gospodarek, na co przecież wszyscy liczą, ceny pójdą w górę.

Jak przebudowa rynku wpływa na ceny gazu?

Biznes musi jednak dostosować się do nowej sytuacji. Rosja straciła koszulkę lidera w wyścigu po miano największego dostawcy gazu ziemnego. Stawce przewodzi Norwegia. Co więcej Gazprom, który de facto złamał kontrakty na dostawy błękitnego paliwa do wielu krajów UE, w tym Polski, stracił resztki reputacji i wraz z nią dostęp do europejskich odbiorców. 

A Europa wybrała gaz w formie LNG, który szerokim strumieniem płynie do gazoportów, w tym tego w Świnoujściu, oraz do nowo wybudowanych terminali pływających, które w ekspresowym tempie stworzyli Niemcy. Kraje europejskie rozbudowują infrastrukturę, dzięki której mogą pozyskiwać gaz od wiarygodnych dostawców, np. z USA, z mniej popularnych kierunków jak Mozambik, czy eksportować go z nowo odkrytych złóż (Egipt i Izrael).

Dzięki rozbudowywanym interkonektorom pomiędzy systemami przesyłu gazu poszczególnych państw można przesyłać paliwa na coraz większe odległości. Rynek mocno się rozwinął i to jest kolejny czynnik, który może zwiększać zmienność cen. Tom Haddon, analityk energii w firmie Arcadis, w wypowiedzi przytaczanej przez onet.pl uważa, że zastąpienie dużej części dostaw rurociągowych transportami gazu LNG dostarczanego drogą morską przynosi ulgę w zakresie bezpieczeństwa energetycznego, ale oznacza szybciej zmieniające się ceny gazu. Dlaczego?

Według eksperta rynek LNG jest globalnie konkurencyjny. W praktyce będzie to oznaczać, że gdy sytuacja gospodarcza się poprawi, popyt na gaz w Europie wzrośnie, a do tego gospodarczo przyspieszą Chiny, może wrócić sytuacja sprzed kilku lat, kiedy to większość LNG transportowano do terminali gazowych w Azji. Wówczas statki transportujące skroplony gaz ziemny potrafiły zmieniać kierunek nawet kilka razy w ciągu jednego rejsu, gdy tylko ktoś nowy przebił cenę przewożonego przez nie surowca.

Hedging sposobem na zmieniające się ceny gazu?

Sprawdzonym sposobem zahamowania ryzyka dużej zmienności cen jest hedging cen gazu. Hedging to strategia inwestycyjna polegająca na zawarciu dwóch przeciwstawnych transakcji. Rolą jednej z nich jest minimalizacja ryzyka drugiej. Kiedy nie spełniają się nasze oczekiwania, cena akcji lub towaru idzie w inną stronę, niż zakładano, straty powstałe w wyniku jednej transakcji zmniejszane są przez zyski z drugiej. Ostateczne koszty błędnej oceny sytuacji są niższe, a więc i ryzyko w momencie zawarcia transakcji jest mniejsze. 

O tym, czy warto stosować tę strategię, w jakim stopniu i z użyciem jakich narzędzi finansowych decyduje sytuacja konkretnego przedsiębiorstwa, którą mogą przeanalizować eksperci DUON. Warto jednak wypatrywać znaków, które mogą świadczyć o tym, że hedging może być wart rozważenia. Poza dużym prawdopodobieństwem wahań cen są to, m.in. duża różnica cen kontraktów na gaz w trybie interday i tych z zapadalnością np. za rok oraz zauważalne zmiany spread pomiędzy tymi cenami. Znaki tego typu widoczne są w ostatnich tygodniach na giełdach.

Jak zacząć przygodę z hedgingiem? Jeżeli chciałbyś skorzystać z tego narzędzia, to...

UMÓW SIĘ NA BEZPŁATNĄ KONSULTACJĘ

Przeczytaj również:

Transformacja energetyczna – czy gaz nadal będzie paliwem przejściowym?

Cena gazu ziemnego dla firm – co kształtuje cenę gazu ziemnego sieciowego dla biznesu?

Jak wybrać dostawcę gazu LNG? Na co zwrócić uwagę?

Czy LNG sprawdzi się jako paliwo awaryjne na wypadek wprowadzenia stopni zasilania?